Stanikowa metamorfoza #20

Stanikowa metamorfoza #20

Przy okazji poprzedniej Stanikowej Metamorfozy udowadniałyśmy Wam, że ciaśniejszy obwód nie oznacza wcale mocniejszego eksponowania „fałdek” na naszym ciele. 😉 Dzisiejszy temat jest bardzo podobny, skupimy się jednak bardziej na jakości wykonania stanika i przemyślanej konstrukcji. Dziękujemy naszej pięknej modelce-klientce za możliwość udokumentowania swojej metamorfozy i udostępnienia jej w celach naukowych na tym blogu. 🙂

vanilla_body_shop_brafitting_bra-fitting_biustonosz_bielizna_brafitterki_stanikowa_metamorfoza_przed_po (2)

Wspominamy Wam zawsze, że obwód jest podstawą i musi być dostatecznie ścisły, aby prawidłowo podtrzymywać biust. Pamiętajcie jednak, że ilość centymetrów podana na metce to nie wszystko! Kluczowa jest również jakość materiału i jego wykrój. Na co należy zwrócić uwagę:

1)      Szerokość skrzydełek i zapięcia – im szerszy na tym większej powierzchni rozłoży się nacisk, co zwiększy komfort użytkowania i zminimalizuje wbijanie się w nasze ciało.

2)      Rozciągliwość tkaniny – nie chodzi tutaj o szybkość rozciągania się obwodu (chociaż jedno z drugim jest jak najbardziej powiązane) ale o grubość splotu i sztywność tkaniny. Sprawia to, że dwa kawałki materiału tych samych wymiarów są w stanie osiągnąć zupełnie różne długości po naciągnięciu, a co za tym idzie rozmiar rozmiarowi nie będzie równy.

3)      Staniki dobrej jakości, zwłaszcza te uszyte na większe biusty, mają zazwyczaj wykrój pasa przypominający łuk, szerszy pod pachą, gdzie ciało jest bardziej miękkie i węższy w miejscu zapięcia. Dzięki temu zdecydowanie lepiej układają się na naszym ciele.

vanilla_body_shop_brafitting_bra-fitting_biustonosz_bielizna_brafitterki_stanikowa_metamorfoza_przed_po (5)

Wyobraźcie sobie teraz porównanie wąskiego i mocno naciągającego się obwodu z tym właściwie skrojonym i stabilniejszym. Pierwszy zachowa się jak sznurek zawiązany na naszym ciele – nie będzie wyglądał estetycznie i będzie mógł powodować uczucie „duszenia”. Paradoksalnie może być przez to odbierany jako za ciasny. W drugim przypadku, gdzie stabilny materiał jest rozłożony na większej powierzchni, nie ma mowy o zwijaniu się i marszczeniu. Wszystko leży gładko i przede wszystkim – dobrze trzyma!

vanilla_body_shop_brafitting_bra-fitting_biustonosz_bielizna_brafitterki_stanikowa_metamorfoza_przed_po (4)

Wracając do naszej bohaterki – co jeszcze było nie tak. Jak to najczęściej bywa, niestety miseczki były zbyt małe i powodowały uciekanie dużej części biustu pod pachę i wypadanie biustu przodem. Potęgowało to wrażenie powstającej na ciele fałdki. W dobrze dobranym biustonoszu cały boczek jest schowany do miseczki. 🙂

vanilla_body_shop_brafitting_bra-fitting_biustonosz_bielizna_brafitterki_stanikowa_metamorfoza_przed_po (1)

Za luźny obwód powoduje także, że stanik przesuwa się na naszym ciele gdy się ruszamy. Gdy podnosimy ręce do góry nasze piersi uciekają pod fiszbiną.

vanilla_body_shop_brafitting_bra-fitting_biustonosz_bielizna_brafitterki_stanikowa_metamorfoza_przed_po (3)

Jak Wam się podoba dzisiejsza przemiana?

Pozdrawiamy serdecznie!

Vanillki

Brak Komentarzy

Zostaw Komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.